KONTO

KONTO

Oto numer mojego konta bankowego:

66 1140 2004 0000 3502 6731 8999

Paweł Peter, Wrocław, ul.Drzewieckiego 11/2

Numer konta podaję tylko dla osób, które wpadły na pomysł ufundowania obiadu lub noclegu w drodze. "Szaleńcy Boży" się przecież zdarzają....

Proszę zaznaczyć w tytule przekazu: kto wpłaca i w jakim celu.

Zwyczaj wyposażania pieszych pielgrzymów "na drogę" to stary, historyczny zwyczaj. W dawnych wiekach mieszkańcy miasta czy miejscowości, z których wyruszał pieszy pielgrzym do Rzymu, Jerozolimy lub Santiago de Compostela - wyposażali takiego pielgrzyma w środki finansowe. On zaś miał za zadanie modlić się w drodze za swoich dobrodziejów i ofiarodawców oraz w intencjach o które był poproszony.

W czasach współczesnych ten zwyczaj osłabł, gdyż uważa się, całkowicie bezpodstawnie, że w drogę powinni się udawać jedynie tacy pielgrzymi, których "stać na to". Pielgrzymi ubożsi nie wyruszają w drogę, gdyż po prostu wstydzą się prosić o wsparcie, uważając taką prośbę za żebractwo.

Uważam, że ten zwyczaj należy kultywować. Wsparcie finansowe pielgrzyma jest możliwe nie tylko przed jego wyruszeniem w drogę, ale również już w czasie odbywania pieszej pielgrzymki, gdyż przecież pieniądze można wypłacać ze swego konta w drodze za pomocą zwykłej karty kredytowej.

Osobiście najwięcej pomocy uzyskałem w ten właśnie sposób w Roku Świetym 2010, kiedy to pielgrzymowałem szlakiaem CAMINO FRANCES ze Saint-Jean do Santiago de Compostela, Finisterry i Muxii (900 km). Wtedy to nie posiadałem na koncie niemal żadnych środków własnych, a pomimo to dotarłem do celu pielgrzymki zdrowy i nie doświadczając głodu.

Najbardziej zdumiewa mnie lista darczyńców i ofiarodawców, gdyż są to zazwyczaj osoby, których nigdy bym nie podejrzewał o taki gest, lub w ogóle osoby mi nieznane!

Teraz gdy w dniu 24 kwietnia 2016 r. po raz kolejny już udaję się do Hiszpanii na "camino dla niemocnych", które będzie trwało 25 dni, również liczę na tego rodzaju wsparcie od ofiarodawców, poprzez serca których działa SAM BÓG.